Uszanowanie waszmościom

[August von Hohenzollern]

Ale można też zostać na stałe w Cesarstwie, co było by dla mnie duża radością

[Friedrich von Baden]

Ale można też zostać na stałe w Cesarstwie, co było by dla mnie duża radością

Cesarstwo zalicza się jak dla mnie do już istniejących państw. Mamy chyba z 2 lata istnienia na pewno. Chyba tego roku będzie zaraz 3 rok.
Na Vaarlandzie byłem aktywny w kilku państwach, ale obecnie żadne nie jest już tak aktywne i w takiej formie jak były 4 lata temu. Jak strasznie się przez te 4 lata świat zmienił. Dreamland z państwa silnego aktywnego będącego w TOP 5 aktywnych spadł chyba nawet poza TOP 10. Podobnie i z naszymi państwami. Chyba w latach 2020-2022 to była największa aktywność tego kontynentu. Jakoś, już w 2022/2023 i jakość i aktywność spadły. Staliśmy się trochę statyczni, trochę jakby w marazmie, trochę taki zaspani, ale też się wyludniło z wiadomego powodu, ale też z tego, że odeszło kilku doświadczonych mikronautów. Chyba RON na tym najwięcej straciła. Skarland na pewno też, ale oni głównie raczej młodych mieli. Gdzie się podziali. Nie wiem. Chyba młody mikronauta poszedł do Turetii, zaś mikronautka do Winkulii.
Turetia trzyma się swego izolacjonizmu, poniekąd wynikłego z specyfiki państwa (darmowefora), Santera pogrążyła się, zamknęła sie w sobie i odizolowała całkowicie, Bizancjum zamarło, aby się odrodzić i jak na razie nie topi się, ale stara się utrzymać na powierzchni jak taka boja, co dryfuje trochę bez celu. Rusowia powstała, była, ale jak to trochę klasycznie bywa z mikronacjami wzorującymi sie na wschodnich ruskich państwach, po czasie zamierają. Podobnie jak poprzedniczki, to Carstwo również zamiera przez brak Cara, kryzys demograficzny i brak aktywności. To wszystko... Tak prezentuje się moja opinia o naszym kontynencie w 2024 roku. A to dopiero poczatek tego roku. Zwiastuję w tym roku, uszczuplenie się liczby państw Vaarlandu. Moimi typami jest Bizancjum i Rusowia. Później jest Turetia, za nimi jeśli nic się nie zmieni, na trzecim miejscu, nasze Cesarstwo Niemieckie, oraz Skarland, dopiero potem RON. RON jest tutaj praktycznie najstarsze i póki co ma najwięcej obywateli, w tym najwiecej obywateli aktywnych. Nie mamy podjazdu do nich. Poza tym raczej prędzej my się wyludnimy, a i tak jest nas mało, Skarland nie ma z kogo się wyludniać bo jedynym aktywny obywatelem jest król, prócz niego Santiago Villarte, ale póki co chyba nie jest obywatelem, jesli zostanie, i coś sie ruszy, coś się zmieni, to szanse na upadek w tym roku, drastycznie spadają. Co do Nas i Skarlandu, to zakładając, że np. Cesarz albo Król, zostaliby sami w państwie, to pewnie nie opłacałoby im się dalej wkładać pieniędzy w projekt. Poczekaliby do końca ważności domeny i serwera no i by w 2025 już nie było państw. Ale to jedynie moja opinia, moje gdybania i rozważania, to jedynie czarny scenariusz. Bo nadal Herr Santi może zostać Skarlandczykiem podziałać i nieco odrodzić tam, a przy wpływie króla i tego jakie ma plany, to Skarland mógłby być naszą Leocją Vaarlandu, naszą Sarmacja Vaarlandu, naszym Edelweiss Vaarlandu. Zaś co do nas, to my nadal możemy pozyskać nowych obywateli, nieco odrodzić narrację, odrodzić życie, gospodarkę czy rozmowy w wątkach i będzie git. Poza tym można szatę graficzną odnowić jakbyście chcieli. Wszystko jest do zrobienie. Tak samo pierwsze państwa, jak Bizancjum czy Rusowia nie musza koniecznie paść w tym roku. Wszystko jest możliwe.
Pozdrawiam.