Cesarstwo Niemieckie

Ciekawostka z moich materiałów wykładowych: Wirtembergia była pierwszym państwem w którym zastosowano mieszany system wyborczy. Było to w wyborach do landtagu w 1906 roku

Wiem, że wyjdę na laika, ale co to jest mieszany system wyborczy

System w którym część parlamentarzystów wybiera się według systemu proporcjonalnego (zwykle w okręgach wielomandatowych) a cześć według większościowego (zwykle w okręgach jednomandatowych). Obecnie jest tak np. we francuskim senacie: 77 okręgów jednomandatowych i 31 wielomandatowych, czy w Bundestagu pół na pół.

Jak Wasza Krolewska Mość uważa to dobry system ?
Dalo by się go wprowadzić w III RP?

Szanowni Państwo
Wydaje mi się że po zmianie daty i wprowadzeniu nowych postaci nikt nie był odznaczany. Nie znajduje swoich dekretów

August von Hohenzollern pisze: ↑21 sty 2024, 22:59 Jak Wasza Krolewska Mość uważa to dobry system ?
Dalo by się go wprowadzić w III RP?

Zdaje się być dobry ponieważ w pewnym stopniu balansuje wady i zalety obu systemów. Szczególnie ciekawy jest ten niemiecki.
W Polsce jednak z niego z jakiegoś powodu zrezygnowano po wyborach kontraktowych

August von Hohenzollern pisze: ↑22 sty 2024, 8:52 Szanowni Państwo
Wydaje mi się że po zmianie daty i wprowadzeniu nowych postaci nikt nie był odznaczany. Nie znajduje swoich dekretów

To prawda. Narracyjne przyjąłem że moja nowa postać otrzymała te odznaczenia w międzyczasie. Przestałem jedynie używać honorowego stopnia marynarskiego

P.S Mam taki pomysł, żebyśmy wymienili się numerami telefonów, to łatwiej w razie czego, będzie utrzymać kontakt
Wiele mikronacji padło, bo tworzący je ludzie się rozpierzchli bez słowa pożegnania na wszystkie strony świata...
Inna sprawa, że ja i Herr von Baden jesteśmy z tego samego miasta )
Co sądzicie, Meine Herren, o moim pomyśle?

Mam nadzieję, Herr Generalleutnant, że się nie znamy w prawdziwym życiu, bo zawsze istnieje możliwość, że się znamy i nawet lubimy, choć żaden z nas się nie chwali życiem mikronacyjnym i wtedy to będzie fajna niespodzianka, ale też może być tak, że się znamy, ale całe życie nienawidzimy XDDD
Gott mit Uns

Sebastian Schulz pisze: ↑16 mar 2024, 15:22 Mam nadzieję, Herr Generalleutnant, że się nie znamy w prawdziwym życiu, bo zawsze istnieje możliwość, że się znamy i nawet lubimy, choć żaden z nas się nie chwali życiem mikronacyjnym i wtedy to będzie fajna niespodzianka, ale też może być tak, że się znamy, ale całe życie nienawidzimy XDDD
Gott mit Uns

Zawsze istnieje taka możliwość. Sam, na początku mojej przygody z mikro, poznałem, że jeden z moich realnych znajomych był w mikronacjach. I tak rozwinęła się nasza znajomość, zarówno realna jak i mikronacyjna.

Sebastian Schulz pisze: ↑16 mar 2024, 15:17 P.S Mam taki pomysł, żebyśmy wymienili się numerami telefonów, to łatwiej w razie czego, będzie utrzymać kontakt
Wiele mikronacji padło, bo tworzący je ludzie się rozpierzchli bez słowa pożegnania na wszystkie strony świata...
Inna sprawa, że ja i Herr von Baden jesteśmy z tego samego miasta )
Co sądzicie, Meine Herren, o moim pomyśle?

Myślę, że możemy taie coś przemyśleć i rozważyć. Jednak na pewno nie podam mojego numeru tutaj, ot tak na forum, bo jednak kwestie bezpieczeństwa, no i prywatności. Jeśli już nalepiej byłoby takie kwestie załatwiać przez PW.