Znalezione

Najbardziej popularne miejsce do rozmów i dyskusji.
Awatar użytkownika
Sebastian Schulz
Posty: 94
Rejestracja: 02 sie 2023, 1:08

Re: Znalezione

Post autor: Sebastian Schulz »

No cóż... Szanowni Panowie, na wojnie wszystkim odbija tak samo, niezależnie od armii w której walczą.

W książce CK Dezerterzy (na podstawie której zrobili film, zmieniając oczywiście kilka rzeczy - np. dowódcą jednostki dla politycznych jest Chorwat, kapitan Zivancić, w filmie rodowity Austriak, ale bez pangermańskich zapędów) jest dokładnie wyjaśnione, dlaczego Węgier, czyli jeden z dwóch uprzywilejowanych narodów w Monarchii Austro-Węgierskiej , trafił do karnej kompanii na węgierskiej prowincji. Węgier zwyczajnie wdał się w bijatykę w pobliżu linii frontu na terenie Ukrainy z niemieckimi sojusznikami z jednostki kajzera obsadzającymi pobliski odcinek, a powodem było wejście Niemców na teren uważany przez Kuk Armee za ich bazę zdobywania zaopatrzenia w okolicznych wioskach.
Wyraźnie jest tam napisane, że jedni i drudzy plądrowali równo.
Autor CK Dezerterów sam miał możliwość walki za Najjaśniejszego Pana, Franciszka Józefa II od 1916 roku (niezły opis, jak dał lekarzowi w komisji wojskowej w Krakowie łapówkę, facet ją wziął, ale nic nie załatwił i młody człowiek między innymi pilnował jeńców na terenie okupowanej Serbii).

W przypadku rodzinnych stron moich i generała porucznika, to z opowiadań rodzinnych wynika, że sytuację ratowali Polacy z Wielkopolski w niemieckich mundurach, bo dokarmiali ludność cywilną prosto z wojskowych kotłów kuchni polowych (bacznie się przy tym rozglądając, czy jakiś oficer się przypadkiem nie zbliża).
Awatar użytkownika
Friedrich von Baden
Generalleutnant
Generalleutnant
Posty: 2592
Rejestracja: 25 wrz 2022, 20:19
Lokalizacja: Karlsruhe

Odznaczenia Pruskie

Odznaczenia Bawarskie

Odznaczenia Saskie

Odznaczenia Badeńskie

Re: Znalezione

Post autor: Friedrich von Baden »

U mnie nie wiem czy jakiś przodek walczył po którejś stronie w Wielkiej Wojnie. Na pewno trwali tutaj gdzie mieszkam i oby udało się, że następne pokolenia mojej rodziny tutaj nadal będą mogły spokojnie, pokojowo mieszkać.
Friedrich III., Großherzog von Baden, Herzog von Zähringen

Obrazek
Awatar użytkownika
Sebastian Schulz
Posty: 94
Rejestracja: 02 sie 2023, 1:08

Re: Znalezione

Post autor: Sebastian Schulz »

Dokładnie tak i całkowicie się zgadzam :))
U mnie stryjeczny pradziadek walczył w 1914/15 w armii carskiej (mój pradziadek był jeszcze zbyt młody, żeby go chcieli wcielić Rosjanie i w listopadzie 1918 był jeszcze w Zgierzu, ale już w 1919 roku walczył o Lwów z Ukraińcami a potem już poszło z górki - ofensywa na Kijów, gwałtowny odwrót na zachód przed bolszewikami i walki gdzieś pod stolicą). Jeszcze zaliczył kampanię wrześniową w 1939 roku, na krótko dostał się do niewoli jako obrońca Twierdzy Modlin, ale został zwolniony do domu i spokojnie wrócił w rodzinne strony z zaświadczeniem po niemiecku i po polsku wystawionym w sztabie niemieckiej 8 Armee, żeby go nie niepokoić, bo wraca w rodzinne strony.
Za to jego żona, a moja prababka i jej rodzina (prapradziadek Niemiec żonaty z Polką) mieli w czasie Wielkiej Wojny prawdziwe piekło, bo w sierpniu lub wrześniu 1914 roku wpadli do ich domu Rosjanie, zabrali dwóch braci mojej prababki na wschód, bo obaj jej bracia byli w wieku poborowym, ale nie ufano im jako Niemcom, więc trafili do jakiegoś miejsca internowania lub na Sybir... Prapradziadek też przez chwilę miał groźbę podróży na wschód, ale carskie sługusy w końcu doszły do wniosku, że jest za stary, żeby go Niemcy wzięli do wojska i zostawili go w domu. Zmarł w 1916 roku i oprócz zaawansowanego wieku (sądzę, że urodził się gdzieś w połowie XIX wieku w Niemczech) swoje zrobiło również niedożywienie.

Jeden z dwóch synów powrócił już do II RP, ale drugi zaginął gdzieś w zawierusze dwóch rosyjskich rewolucji 1917 roku i potem rosyjskiej wojny domowej i do dziś nie wiemy, co się z nim stało (carscy oprawcy ich rozdzielili gdzieś po drodze).


Na zakończenie, wspomnę o mojej prababce i jej siostrze, bo w czasie Wielkiej Wojny obie wyjechały do rejonu Mannheim i pracowały w zakładzie przemysłowym na potrzeby frontu (chyba szyły mundury dla armii kajzera) i miały dobrze w II Rzeszy, z wyjątkiem tego, że Niemka u której mieszkały kradła im kartki żywnościowe (ach ta "humanitarna" blokada morska Niemiec!).
Awatar użytkownika
August von Hohenzollern
Feldmarschall
Feldmarschall
Posty: 2301
Rejestracja: 24 wrz 2022, 20:20

Odznaczenia Pruskie

Odznaczenia Bawarskie

Odznaczenia Saskie

Odznaczenia Wirtemberskie

Odznaczenia Badeńskie

Re: Znalezione

Post autor: August von Hohenzollern »

A w Galicji w 1915, rozprawianiem się że wszystkimi podejrzanym o współpracę z Rosją. Bez sądu stryczek lub kulą w łeb
JCM August von Hohenzollern
z łaski Bożej cesarz niemiecki, król Prus, etc... etc...
Awatar użytkownika
Sebastian Schulz
Posty: 94
Rejestracja: 02 sie 2023, 1:08

Re: Znalezione

Post autor: Sebastian Schulz »

W sumie, to wychodzi na to, że najfajniejsze państwo zaborcze to MAW ;)

Taki Gomułka uczył się w szkole podstawowej po polsku, jeszcze wtedy w Galicji.

Opowiadał, że podczas Wielkiej Wojny rabowano magazyny a front krążył i że i Kuk Armee i carska armia podpaliła wiele razy te magazyny.

Różnica była taka, że Rosjanie podpalali z jednej strony i można było wbiec z drugiej strony i coś zdobyć do jedzenia, a Kuk Armee podpalała metodycznie, że nie było zazwyczaj co zabrać...
Awatar użytkownika
August von Hohenzollern
Feldmarschall
Feldmarschall
Posty: 2301
Rejestracja: 24 wrz 2022, 20:20

Odznaczenia Pruskie

Odznaczenia Bawarskie

Odznaczenia Saskie

Odznaczenia Wirtemberskie

Odznaczenia Badeńskie

Re: Znalezione

Post autor: August von Hohenzollern »

To prawda MAW była najbardziej życzliwa Polakom. W MAW było 11 języków oficjalnych to był wielki kocioł, więc musiał być miły dla poddanych.
Natomiast nasze Cesarstwo nie było przychylne mniejszościom narodowym, ale było najbardziej rozwinięte, było tu najwięcej osiągnięć itd. Gdyby Fryderyk III długo żył to i Polakom pewnie żyłoby się lepiej.
JCM August von Hohenzollern
z łaski Bożej cesarz niemiecki, król Prus, etc... etc...
Awatar użytkownika
Friedrich von Baden
Generalleutnant
Generalleutnant
Posty: 2592
Rejestracja: 25 wrz 2022, 20:19
Lokalizacja: Karlsruhe

Odznaczenia Pruskie

Odznaczenia Bawarskie

Odznaczenia Saskie

Odznaczenia Badeńskie

Re: Znalezione

Post autor: Friedrich von Baden »

August von Hohenzollern pisze: 28 mar 2024, 19:10 To prawda MAW była najbardziej życzliwa Polakom. W MAW było 11 języków oficjalnych to był wielki kocioł, więc musiał być miły dla poddanych.
Natomiast nasze Cesarstwo nie było przychylne mniejszościom narodowym, ale było najbardziej rozwinięte, było tu najwięcej osiągnięć itd. Gdyby Fryderyk III długo żył to i Polakom pewnie żyłoby się lepiej.
To fakty.
Ale z drugiej tez strony jednak pomimo tego, że Polacy mogli w Galicji używać języka polskiego, Polacy byli w tym krajowym landtagu, czasem nawet byli ministrami w rządzie centralnym, to jednak zabór austriacki był biednym regionem, i tutaj polskość szybko zanikała. Tam gdzie była rusyfikacja, albo kulturkampf, to Polacy czuli się Polakami i walczyli o tą polskość. A w Galicji, jakoś to zanikało i są różne badania i artykuły o tym właśnie.

Myślę, że ma Cesarz rację co do drugiego cesarza niemieckiego. Wiele osób wiązało z nim spore nadzieje. Był uważany za liberała i chyba pod jego rządami można by liczyć na pewne łagodniejsze traktowanie mniejszości narodowych. Może Polacy by mogli liczyć na podobne 'przywileje' co ci z Galicji.
Friedrich III., Großherzog von Baden, Herzog von Zähringen

Obrazek
Awatar użytkownika
August von Hohenzollern
Feldmarschall
Feldmarschall
Posty: 2301
Rejestracja: 24 wrz 2022, 20:20

Odznaczenia Pruskie

Odznaczenia Bawarskie

Odznaczenia Saskie

Odznaczenia Wirtemberskie

Odznaczenia Badeńskie

Re: Znalezione

Post autor: August von Hohenzollern »

Na potwierdzenie tych słów największe osiągnięcia w germanizacji były w okresie 1795 1807 w Warszawie.
Nawet przkupki warszawskie mówiły językiem Polsko Niemieckim, opisuje to marszałek Murat
JCM August von Hohenzollern
z łaski Bożej cesarz niemiecki, król Prus, etc... etc...
Awatar użytkownika
Sebastian Schulz
Posty: 94
Rejestracja: 02 sie 2023, 1:08

Re: Znalezione

Post autor: Sebastian Schulz »

Post zbiorczy z odpowiedziami mi diabli wzięli...

O Fryderyku III możemy tylko wróżyć z fusów, bo rządził wszystkiego kilka miesięcy, więc nie wiadomo, w jakim kierunku by poszły jego rządy, gdyby jego panowanie było dłuższe.

Dowodem na to, że można zacząć jako uczeń cara Mikołaja I, a nawet korzystać z pomocy jego wojsk do tłumienia ruchów wolnościowych na Węgrzech w 1848 roku, a później pójść w kierunku dualistycznej CK Monarchii i odpuścić mieszkańcom nie mówiącym w domu po niemiecku jest Najjaśniejszy Pan, Franciszek Józef II.

W porównaniu z jego poprzednikami z dynastii Habsburgów, była to wielka zmiana na lepsze.

Galicja rzeczywiście była biedna, ale też była traktowana głównie jako źródło rekruta do armii.

Kto mógł, rzucał wszystko i płynął za ocean szukać szczęścia, jeszcze często ścigany za brak odbytej służby wojskowej.

Czytałem też o próbach osiedlania się Polaków po drugiej stronie granicy na obszarze Ukrainy carskiej Miały takie przedsięwzięcia ekonomicznie ręce i nogi, bo ukraiński czarnoziem do dziś jest doskonały do uprawiania ziemi, ceny zakupu ziemi były znacznie niższe niż w Galicji i można było nieźle zarobić, ale problemem było nastawienie carskiej administracji, która nie ufała nowym przybyszom, często ich szykanując i zmuszając do wyjazdu powrotnego (z bezprawnym zagarnięciem majątku włącznie!).

Numer z Galicją polegał na tym, że tamtejsi Polacy nie musieli iść na ostre z Wiedniem z powodu usilnej germanizacji i spokojnie sobie pisali prace naukowe po polsku i oddawali je w Krakowie czy Lwowie do druku. Później książki szły do Polaków za kordonem.
Dobrym przykładem takiej tytanicznej pracy naukowej dla przyszłych pokoleń jest dzieło Łozińskiego "Prawem i lewem" o szlachcie województwa ruskiego w pierwszej połowie XVII wieku ;)
To nie tak, że polskość mogła się rozwijać tylko tam, gdzie władza starała się Polaków wynarodowić,a Galicja jest tego najlepszym przykładem.

Co do Kulturkampf, to ostrze administracji cesarskiej było wymierzone również w niemieckich katolików do pewnego momentu, nie tylko w Polaków.
Ciekawy przypadek jest opisany w tej książce o pruskich elitach władzy na Górnym Śląsku przed 1918 rokiem, którą Wam jakiś czas temu polecałem, bo jest tam przypadek pewnego wysoko postawionego niemieckiego duchownego, który przed 1914 rokiem szedł ręka w rękę z niemiecką administracją w dziele germanizacji Ślązaków a nawet potrafił zaalarmować władze, że nie ma żadnego niemieckojęzycznego katolickiego periodyku w pewnym dużym mieście Górnego Śląska i że może to spowodować odpływ już zgermanizowanych mieszkańców do miejscowej polskojęzycznej gazety katolickiej, a w konsekwencji, ich repolonizację.
Awatar użytkownika
August von Hohenzollern
Feldmarschall
Feldmarschall
Posty: 2301
Rejestracja: 24 wrz 2022, 20:20

Odznaczenia Pruskie

Odznaczenia Bawarskie

Odznaczenia Saskie

Odznaczenia Wirtemberskie

Odznaczenia Badeńskie

Re: Znalezione

Post autor: August von Hohenzollern »

To prawda, że Fryderyk III panował bardzo krótko. Ale
Wstrzymał nasilajaca sie germanizacje. Był w Poznaniu i elity polskie były nim zachwycone.
Był liberałem, więc dużo jest przesłanek że było by lepiej.
Ale prawda jest, że to nigdy nie wiadomo jak sie slonczy
JCM August von Hohenzollern
z łaski Bożej cesarz niemiecki, król Prus, etc... etc...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karczma pod Czarnym Orłem”